CHOCHOŁOWSKIE TERMY
Tło:
Jest rok 2016. Na rynku podhalańskich term zdecydowanie dominuje jedna marka – Termy Bania. Obiekt w Białce Tatrzańskiej cieszy się ogromną popularnością.
Ich kampanie reklamowe są rozpoznawalne, a sam ośrodek kojarzy się przede wszystkim z rodzinną rozrywką.
W tym samym czasie, w innej części Podhala, powstawał nowoczesny kompleks termalny: Chochołowskie Termy. Choć obiekt dysponował nowoczesną infrastrukturą i licznymi atrakcjami, na początku działalności borykał się z trudnościami w przyciągnięciu klientów.
Potrzebny jest impuls. Przełamanie schematów. Odważne działania promocyjne, które przyciągną uwagę i nadadzą miejscu charakter.

"Chochołów miał potencjał, ale potrzebował impulsu. Czegoś, co przyciągnie uwagę i zostanie w głowie. Naszym zadaniem było zbudowanie takiego PR-u, który ściągnie ludzi i zrobi hałas. I to się udało.”
Przemysław Lech
Szlifowanie Diamentu
Kampania „Powrót do raju” nie była zwykłą kampanią. To była opowieść o tęsknocie za spokojem, o pragnieniu głębokiego oddechu i o miejscu, które do tej pory istniało tylko w wyobraźni. A teraz istnieje naprawdę.
Chochołowskie Termy, położone w sercu Tatr, z dala od zgiełku, przestały być jedynie punktem na mapie. Zaczęły błyszczeć jak diament.
Najważniejszym celem kampanii było wypozycjonowanie Chochołowa jako miejsca, w którym można poczuć się lepiej niż u konkurencji — spokojniej, bliżej natury, bardziej kameralnie. Kampania miała także pokazać, że Chochołów i jego okolica są po prostu piękne, autentyczne i warte odkrycia.
Przemek zastosował prosty, ale niezwykle skuteczny zabieg PR-owy z wyraźnym zaznaczeniem, że to właśnie Adam i Ewa wybrali Chochołowskie Termy. Przekaz był jasny i sugestywny: jeśli raj istnieje, to nie gdzieś indziej. On jest tutaj. W Chochołowie.
"Jako pierwsi w Polsce pokazaliśmy nagość w reklamie obiektu saunowego. Naturalnie, autentycznie, bez tabu. Dlatego nasz marketingowy hook był tak silny i tak nośny – przyciągał uwagę, wywoływał emocje i zostawał w pamięci. "
Efekty
Doskonały tekst autorstwa Przemysława Lecha, oparty na mocnym, emocjonalnym otwarciu, w połączeniu z mistrzowską interpretacją Daniela Pachelskiego, jednego z najwybitniejszych polskich lektorów — sprawił, że kampania zyskała wyjątkową siłę oddziaływania.
To była komunikacyjna petarda, dopracowana w każdym szczególe. Zgranie słowa, obrazu i głosu zaowocowało efektem, który trudno było zignorować. Chochołów w końcu zaliczył viral, na który w pełni zasługiwał.
Co więcej, Przemysław Lech aktywnie zaangażował markę Chochołowskie Termy w szereg innych wydarzeń i inicjatyw marketingowych, konsekwentnie budując jej pozycję i rozpoznawalność.
Te efekty stały się solidnym fundamentem pod realny wzrost sprzedaży i dynamiczne zwiększenie liczby klientów. Dziś Chochołowskie Termy to nie tylko silna marka, to lider rynku.